Damroka przenosi się na drugą stronę Martwej Wisły. Pod koniec listopada gigantycznej wielkości maszyna TBM zakończyła drążenie pierwszej nitki tunelu drogowego. Rozebrana na części, od kilku dni powraca do szybu startowego, by na przełomie lutego i marca rozpocząć wiercenie drugiego otworu. Korpus kreta powrócił do punktu wyjścia tunelem. Zdemontowane czoło maszyny podróżuje na drugą stronę rzeki transportem lądowo-wodnym. Dziś w południe przy Węźle Marynarki Polskiej ekipy budowlane załadowały na platformę ciężarówki tarczę maszyny. - Ulicami Wielopole i Wiślaną elementy kreta podróżują na Nabrzeże Szczecińskie. Na brzegu przeładowywane są na barkę, a następnie płyną na drugą stronę – na Nabrzeże Rudowe. Do połowy stycznia zaplanowaliśmy 12 takich transportów - mówi Magdalena Skorupka-Kaczmarek, rzecznik prasowy Gdańskich Inwestycji Komunalnych. Najlżejszy z przewożonych elementów waży 38 ton. Najcięższe – zespół napędowy i tarcza – ponad 200 ton. Scalanie Damroki w szybie startowym ma potrwać do końca przyszłego miesiąca. Maszyna musi też odzyskać zasilanie (3,5 MW) i połączenie z zakładem separacji bentonitu. 10.01.2014 / fot. Krzysztof Mystkowski / KFP

dodaj do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia