Od godz. 7 do 21 w niedzielę wybieramy wójtów, burmistrzów i prezydentów, a także radnych miast, gmin i powiatów oraz radnych sejmiku wojewódzkiego. Metropolita gdański arcybiskup Sławoj Leszek Głódź, który przechodzi rekonwalescencję po ciężkiej operacji, zagłosował rano w lokalu wyborczym na Oruni. Jeszcze niedawno był w szpitalu i walczył z chorobą nowotworową. - Wybory samorządowe to nasz moralny obowiązek, ale też przywilej – powiedział arcybiskup dziennikarzom zgromadzonym pod siedzibą Zespołu Kształcenia Podstawowego i Gimnazjalnego nr 5 na ul. Małomiejskiej. Jak przyznał, liczy na 50-procentową frekwencję. - Gdyby zagłosowała połowa uprawnionych, no może 40 procent, to byłoby dobrze - mówił metropolita gdański. O godz. 12 frekwencja wyborcza w Gdańsku wynosiła jedynie 8,06 proc. Wśród dużych miast byliśmy pod tym względem na ostatnim miejscu w Polsce. - Mądrych wyborów – życzył Polakom wczesnym popołudniem Lech Wałęsa. Były prezydent przybył do lokalu wyborczego z żoną Danutą i synem Jarosławem. Wcześniej wziął udział w mszy świętej odprawionej w jego parafialnym kościele w Oliwie. Jak powiedział dziennikarzom, modlił się za Polskę. Marszałek pomorski Mieczysław Struk głosował w południe w budynku Bursy Gdańskiej na ul. Lastadia 41. Ewę Lieder, kandydatkę na prezydenta Gdańska z ramienia komitetu Gdańsk Obywatelski, spotkaliśmy przy urnie wyborczej w siedzibie Szkoły Podstawowej nr 24 na ul. Lilli Wenedy, a prezydenta Pawła Adamowicza (PO) - w Zespole Szkół Łączności na ul. Podwale Staromiejskie. Artysta i peformer Paweł Konjo Konnak głosował w Obwodowej Komisji Wyborczej nr 3, mieszczącej się w obiektach Stowarzyszenia Szkoły Gedanensis na ul. Dworskiej. 16.11.2014 / fot. Mateusz Ochocki / KFP, Maciej Kosycarz / KFP

dodaj do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia