Z żądaniami powtórzenia wyborów oraz wprowadzenia zmian w prawie wyborczym, ulicami Gdańska przeszła dziś w południe manifestacja Kongresu Nowej Prawicy i Ligi Obrony Suwerenności. W marszu protestacyjnym, którego trasa wiodła spod siedziby Rady Miasta (Starego Żaka) do Urzędu Wojewódzkiego, uczestniczyło ok. 200 mieszkańców. Manifestanci skandowali: "Stop manipulacjom wyborczym”, „Leśne dziadki do odsiadki”, „Policzymy nasze głosy”, „Postaw krzyżyk na ten system”, „Solidarność” i „Precz z komuną”. Kamil Sobkiewicz, rzecznik prasowy gdańskiego KNP oraz Zbigniew Wysocki, kandydat partii na prezydenta Gdańska - organizatorzy manifestacji, zapowiedzieli, że list otwarty w sprawie skandalu wyborczego trafi do prezydenta RP Bronisława Komorowskiego. Nie piszą o skandalu, lecz o kryzysie. "Kryzys uderzający w podstawę systemu demokratycznego. Kryzys groźny jak nigdy dotychczas, bo podważa zaufanie do państwa, a przecież zaufanie jest jednym z najważniejszych czynników dobrze zorganizowanego i rozwijającego się społeczeństwa. Do tego momentu nikt z obywateli Polski nie kwestionował ważności dokonywanych wyborów, a przynajmniej nie w takiej skali. Nigdy wcześniej nie było tylu demonstracji w całym kraju." - głoszą autorzy listu otwartego. Domagają się zmian w procesie wyborczym, w tym m.in. obligatoryjnej rejestracji wideo wszystkich działań komisji wyborczych, nadawania numerów kartom do głosowania, podwyższenia kar za oszustwa wyborcze oraz "wybierania kandydatów poprzez specjalny kod naklejany przez wyborcę przy kandydacie, zamiast stawiania krzyżyka, co uniemożliwi celowe oznaczanie kart do głosowania jako nieważnych". 22.11.2014 / fot. Krzysztof Mystkowski / KFP

dodaj do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia