Są najlepsi. Krzysztof Skiba wbił się w kimono, nie zdejmując kapelusza. Artur Siódmiak całą noc wałkował tekst sportowej piosenki Big Cyca, by na planie zdjęciowym uniknąć wspomagania w postaci promptera. Dariusz Michalczewski polega na swoim warsztacie wokalnym wyćwiczonym podczas wspólnych występów z Janem Borysewiczem i grupą Scorpions. - Wszystko stroi. Współpracujemy z mocnymi facetami. My się sportu nie boimy – zapewnia Jacek Dżej Dżej Jędrzejak. Muzycy Big Cyca i legendy sportu nagrywają na PGE Arenie teledysk do tytułowego utworu z najnowszej płyty zespołu. Album „Jesteśmy najlepsi” trafi na półki sklepowe w maju. Poprzedzi go singiel – dochód ze sprzedaży wydawnictwa przeznaczony zostanie na działania statutowe Fundacji Akademia Sportu Artura Siódmiaka pomagającej uzdolnionej młodzieży. Podopiecznych Akademii również zobaczymy w wideoklipie. Wspólny projekt artystów i sportowców ma promować idee współzawodnictwa, zdrowej konkurencji i szacunku dla przeciwnika. Będzie miał także wydźwięk antyrasistowski. - Zależy nam na nagraniu teledysku w klimacie amerykańskich filmów sportowych, wesołego i wzruszającego. Piosenka ma wydźwięk bardzo pozytywny, zachęca do ciężkiej pracy, pokazuje, że każdy może być najlepszy, pozwala uwierzyć w swoje siły. Ten klip ma szansę na wzbudzenie zainteresowania i wywołanie dyskusji na temat edukacji sportowej w Polsce. Mamy nadzieję, że piosenka stanie się hitem na stadionach i pohula trochę na arenach – mówi Krzysztof Skiba, lider zespołu Big Cyc. Teledysk realizuje Dom Produkcji Medialnych KarabinMaszynowy.com. 30.03.2015 / fot. Krzysztof Mystkowski / KFP

dodaj do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia