W gdańskim zoo kwitnie oczar. Wystarczy, że krzew poczuje pierwsze ciepło i zaraz osypuje się żółtymi kwiatkami, konkurując z miss przedwiośnia – kaliną wonną. - Ta nasza jakoś w tym roku nie chciała się zaróżowić, choć zwykle kwitnie wtedy, gdy inne rośliny jeszcze śpią. Potrafi wypuścić kwiaty i pięknie pachnieć już w grudniu. Na razie przyglądamy się oznakom wiosny przez lupę. Oczar prezentuje się na tym tle wyjątkowo. Wprawdzie nie jest gatunkiem rodzimym, ale uchodzi za roślinę wielce pożądaną - ożywia nam okres oczekiwania na wiosnę. Kwitnie już w lutym. Normy spełniła i nas oczarowała – mówi Grażyna Naczyk, kierownik Działu Dydaktycznego Miejskiego Ogrodu Zoologicznego w Gdańsku. Gołym okiem widać tutaj także białe kwiaty przebiśniegów, fioletowe krokusiki i listki mniszka lekarskiego – a wszystko to pośród mchu pokrywającego daszek nad piwnicznymi pomieszczeniami na zapleczu budynku administracyjnego. - Rosną niemal w cieplarnianych warunkach - nad kotłownią – odsłania tajemnicę sukcesu szefowa Działu Dydaktycznego. Ziarnopłon wiosenny nie ma tak dobrze – rośnie na skarpie przy małym zoo. - Wykryłam dzisiaj pierwsze listki. W przyszłym tygodniu spodziewamy się różowych szyszeczek lepiężnika. Najpierw wypuszcza kwiaty, a dopiero później liście. Na początku marca spotkamy też podbiał, często mylony z mniszkiem lekarskim - pierwszy wiosenny pokarm owadów. Polecam wszystkim tę roślinę. Jej kwiaty mają podobne działania do syropu na kaszel – zachęca Grażyna Naczyk. 22.03.2017 / fot. Mateusz Ochocki / KFP.
dodaj
do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia